piątek, stycznia 04, 2008

postcards from italy

8 komentarzy:

Gosia Michalak pisze...

pan grający na pianinie nogą jest de best:]

G. pisze...

A właściwie czemu Ty jesteś "pani ciasteczkowa" ? :))
Czyżby cookie monster? :)

Anonimowy pisze...

dluga historia my dear:)

Anonimowy pisze...

skąd są takie fantastyczne tła?

zupaszczawiowa pisze...

http://www.istockphoto.com/index.php tło znalazłam tu.tylko musisz poprosic jakiegos madrego pana /pania informatyka ktore Ci je tak wygeneruje zeby bylo na blogspocie-dla mnie to magia tajemna.

Anonimowy pisze...

dziękuję ślicznie :)

Unknown pisze...

taaaak...devendra daje rady:)

pozdr.

zupaszczawiowa pisze...

beirut, a denendra swoje a droga tez daje rade:D